poniedziałek, 6 lipca 2015

Alex LBA

Emila Yasminne Bley Ja również bardzo dziękuje za nominację. A oto odpowiedzi na pytania:

 1.Jakie jest Twoje drugie imię? 

Niestety nie mam jestem po prostu Sylwia. :P


    2.Umiesz grać na jakimś instrumencie ? Jeżeli nie to na jakim chciała byś się nauczyć ?

Tutaj odpowiedź jest taka, że nie umiem grac na niczym, ale bardzo chciałabym grać na skrzypcach, na gitarze basowej i elektrycznej.

 3.Wymarzona praca 
Zdecydowanie Lekarz - Chirurg lub lekarz pogotowia retunkowego ewentualnie pediatra

 4.Co byś zrobiła,gdybyś mogła sama siebie stworzyć { Wygląd, Charakter }
Miała bym czarne włosy i oczy. Mój charakter... Hmmm może wolałabym być bardziej szalona, by mieć lepszą wyobraźnie by pisać więcej rozdziałów.

5.Skąd wzięłaś pomysł na bloga 

Zostałam poproszona przez Yuki reszta przyszła sama... :D
 


     6.Jak zabijasz czas ?

Czytam blogi Naruto lub Yaoi... tak, tak wiem jestem zboczona. 
:P

  7.Jaką postać fikcyjną byś ożywiła ?

Sebastiana Michealis'a, Ciel;a, Itachi'ego, Undertaker'a lub Draco Malfoy'a - Wszystkich ich kocham.
 

 8. Znajdujesz starą lampę, pocierasz 3 razy i wylatuje z niej dżin, jakie są twoje 3 życzenia? ( Nie działa więcej życzeń xd)
Ożywiam wszystkich z odpowiedzi powyżej

Zostaje czarodziejką i przenoszę się do Hogwartu
Moim zwierzątkiem zostaje czarny wilk i tygrys polarny.
  10. Jakie zwierze Cię charakteryzuje?
 Na pewno Wilk i Lis
  11. Usunęła byś teraz bloga ?
Nie planuje tego, chociaż trzeba przez wakacje nadrobić bloga, żeby nikt nie pomyślał, że jednak go usuwamy.

Nominacje takie same jak u Yuki. Dziękuje jeszcze raz, że jesteście z nami. Jeżeli macie pomysł na nowe notki nie krępujcie się pisać na pewno pomoże nam to w pisaniu nowych rozdziałów.

Wasza Alex
   

1. Yuki LBA

Dziękujemy za nominację od Emila Yasminne Bley . Na początku będzie Yuki potem Alex  Więc zaczynajmy .
                                 1.Jakie jest Twoje drugie imię? 

Moje drugie imię to Stanisłąwa ;-;

                                  2.Umiesz grać na jakimś instrumencie ? Jeżeli nie to na jakim chciała byś się nauczyć ?

Umiem grać na keyboardzie ,bassie i skrzypcach  

                                3.Wymarzona praca 

    Chcę zostać pisarką  :D 

                                   4.Co byś zrobiła,gdybyś mogła sama siebie stworzyć { Wygląd, Charakter }
                 
  Bym zmieniła kolor oczu na zielony , dobrze bym się uczyła [ tak na 5 xd] 

                                5.Skąd wzięłaś pomysł na bloga 

A tak sobie przyszedł  :3
                                

                     6.Jak zabijasz czas ?

Gram w  gry ,słucham muzyki , albo oglądam anime
    
                              7.Jaką postać fikcyjną byś ożywiła ?

Oczywiście że Ichinose Tokyia z Uta no prince-sama <3

                               8. Znajdujesz starą lampę, pocierasz 3 razy i wylatuje z niej dżin, jakie są twoje 3 życzenia? ( Nie działa więcej życzeń xd)

No więc tak :3
1.Chcę być w anime Uta no prince -sama
2.Żeby Tokyia sięwe mnie zakochał <3
3.Żeby dla mnie codziennie śpiewał  i zabierał w romantyczne miejsca <3 [nie muszę mówić że to Tokyia ? xD]

                            10. Jakie zwierze Cię charakteryzuje?

Lis pomieszanego z Hieną ,Psem  i Ptakami 

                            11. Usunęła byś teraz bloga ?

Nigdy w życiu , no chyba że mi Alex pozwoli ;-;



                                  Nominuje 
Aika'san Z Bloga


Kyou Ghulity Z Bloga

Araka8  Z Bloga

                                                     Moje pytania 

1. Jakiego masz zwierzaka ?
2. Kogo kochasz najbardziej?
3.W jakim anime , filmu , książce chcesz być ?
4.Lubisz Vocaloid ? 
5.Grasz na  pianinie ?
6.Lubisz czekoladę? 
7.Jaką postać fikcyjną chcesz ożywić ?
8.Co byś zrobiła gdyby  złapała Cię policja ?
9.Masz konto na Youtube ? {Jeśli tak podaj }
10.Czy nie lubisz orzechów a lubisz masło orzechowe ? 
11. Chcesz mieć tatuaż ?



sobota, 4 lipca 2015

Rozdział IV Co wy robiliście w piwnicy?!

                                                                       *Yuki*          
O matko moja głowa....jeszcze leże na twardej poduszce...A nie to Lysander.....CO ?! WRÓĆ! Usiadłam na łóżku z taką szybkością że go obudziłam . Spojrzałam na niego zdziwiona i czułam jak policzki mam gorące ,pewnie się zarumieniłam , bo trzymam rękę na jego kroczu.Pewnie się skapnął o co mi chodzi i zrobił się cały czerwony jak włosy Kastiela...
  • Co się stało wczoraj ? bo głowa mi pęka ...-zapytałam jego łapiąc się za głowę .
  • N-Nie wiem -powiedział nadal oszołomiony. 
  • Chyba za dużo wypiliśmy . Pamiętasz cokolwiek?
  • Od momentu wyjścia Amber nie koniecznie.
  • Ah. Haha... - nagle zaczęłam się śmiać, a Lysander popatrzył na mnie z nic nie rozumiejącą miną.Wskazałam mu by rozejrzał się po pokoju. Po chwili śmieliśmy się oboje. - no to chyba trzeba wstać i zrobić... - popatrzyłam na zegarek, który wskazywał godzinę 15,44 - jakiś obiad. Pomożesz mi?
  • Pewnie tylko się wygrzebie z pościeli. - po chwili byliśmy już na nogach i po cichu wyszliśmy z pokoju i poszliśmy do kuchni. Razem z Lysandrem zrobiliśmy spaghetti, po czym białowłosy poszedł obudzić resztę. 5 minut później cała nasza 6 siedziała w kuchni i zajadała makaron. Rozmawialiśmy o wczorajszej imprezie i wyszło, że każdemu urwał się jakoś "kulturalnym wyjściu" Amber.Nagle z naszej "Piwnicy " wyszło 2 chłopaków, na moje oko bliźniacy . Jeden miał niebieskie włosy ,ubrany był na kolorowo , a drugi czarne włosy i był ubrany normalnie , lecz grał na psp. Spojrzał na nas niebiesko włosy, 
  • Co wy robiliście w piwnicy?!-krzyknęła Alex wstając nagle z krzesła , które upadło bezwładnie na podłogę robiąc przy tym hałas. Oparła ręce na stole i patrzyła na nich wściekła.
  • Mam na imię Alex a to mój brat Armin  -powiedział z uśmiechem....

niedziela, 10 maja 2015

Rozdział III Impreza

Przepraszam, że takie krótkie, ale miałam karę na komputer, a potem byłam na wyjeździe i nie miałam dostępu do komputera. Wybaczycie mi to, prawda?? ~Alex 
 ~Alex~
Cholera, Yuki dalej nie ma w domu, a tu trzeba posprzątać, poprzesuwać meble, by było więcej miejsca i zrobić zakupy. No nic trzeba zabrać się za porządki, najpierw salon, może uda mi się po przesuwać meble. Boże, jak ja nie lubię sprzątać, może przy muzyce to przeżyje. Włączyłam na youtube moją playlistę i zaczęłam sprzątać, po godzinie przyszła Yuki. posprzątałyśmy do końca i poszłyśmy spać.

[Następnego dnia]

Rano zaraz po śniadaniu poszłam z Yuki na zakupy. Kupiłyśmy dużo przekąsek, napoi i oczywiście alkoholu. Po powrocie ustawiłyśmy wszystko na stołach stojących pod ścianą. Komputer podłączyłyśmy do dużych głośników i włączyłyśmy muzykę. O 16 przyszła Rozalia, ze swoim chłopakiem Leo, oraz Kastiel i Lysander. który okazał się bratem Leo. Reszta zaczęła schodzić się o 17 oczywiście drzwi były otwarte i nie kontrolowałam, kto wchodzi do domu. Impreza zaczęła rozkręcać się na dobre tańczyłam między innymi z Kastielem, Lysandrem i raz zatańczyłam z Leo. Najczęściej tańczyłam z czerwonowłosym, ponieważ najlepiej mi się z nim rozmawia i świetnie się z nim spędza czas. Po kilku piosenkach razem z Kastielem zeszłam ze sceny, ponieważ byliśmy zmęczeni, a właśnie zaczęła się wolna piosenka za którą za bardzo nie przepadam, zresztą tak jak brązowooki. Gdy trwała piosenka przyjrzałam się zebranym gościom. Zauważyłam Yuki tańczącą z Lysandrem, Nataniela z Melanią oraz Rozalię z Leo. W połowie piosenki, ktoś ją wyłączył. Wszyscy popatrzyli na winowajcę była to Amber, trzymająca w ręku moje skrzypce.
  • Co tu się Kurwa dzieje? Skąd to wzięłaś Amber, nie wydaje mi się by to należało do ciebie? - Krzyknęłam
  • Z twojego pokoju, Alex. Niby jesteś taka dzika i zadziorna, a naprawdę jesteś nic nie wartą oszustką, która oszukuje i na dodatek gra muzykę klasyczną. Odwal się od Kastiela, nie pasujesz do niego.
  • A ty może pasujesz? - warknęłam do niej.
  • Na pewno lepiej od ciebie, przynajmniej nie udaje kogoś innego.
  • Ja też nie udaję, a teraz oddawaj moje skrzypce.
  • Bo co?
  • Nie każ mi się powtarzać, chyba chcesz mieć jeszcze zęby. - powiedziałam do niej i wyrwałam jej instrument z ręki. - Chcesz posłuchać muzyki klasycznej to proszę. - Wzięłam skrzypce i zaczęłam grać swoją ulubioną piosenkę Skillet - Comatose 
 https://www.youtube.com/watch?v=a77YdxCFB6o&list=PLYdFachCCXlcZKLyTUDuRPAUdAT75Vccn&index=2
  • I jak ci się podobał mój występ. Bardzo, a teraz świetnie mogę ci przywalić za wchodzenie do mojego pokoju. - Obok Amber stanęły jej koleżaneczki, a obok mnie Yuki. Razem z czarnowłosą ruszyłyśmy na trzy dziewczyny. Uderzyłam Amber w twarz, a potem z pół obrotu kopnęłam ją w brzuch. Yuki szybko rozprawiła się z Li i Charlotte. - Ostrzegałam, że jak mnie wkurzysz lub wejdziesz mi w drogę to nie ręczę za siebie. A teraz wynocha. - dziewczyny ostatkiem siły wstały i uciekły, a ja wybuchłam głośnym śmiechem - Mamy przechlapane, nie Yuki jak szkoła się o tym dowie to jesteśmy zawieszone, nie?
  • Tak, ale co tam. zasłużyły. - powiedziała Yuki - a teraz wracajmy do zabawy. Zabawa trwała do rana. Po imprezie obudziłam się z wielkim kacem, było coś koło godziny 14. Gdy wstałam roześmiałam się po cichu by nie obudzić ludzi w pokoju. 6 osób licząc mnie spało sobie w moim pokoju. Yuki z Lysanrem na moim łóżku przytulali się do siebie. Rozalia z Leo spali sobie na kanapie wtuleni w siebie. A ja z Kastielem spaliśmy sobie na wielkiej workowej pufie. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Kastiel spał bez koszulki trzymając mnie za rękę, a ja obudziłam się wtulając w jego klatkę piersiową. Czyli jednak impreza była przednia. Będzie co wspominać. Dobra jak nikt jeszcze się nie obudził ta ja idę dalej spać nie mam zamiaru robić im żarcia o nie. Położyłam się z powrotem na Kastiela, z myślą, że Yuki, za jakiś czas się obudzi i zrobi nam coś dojedzenia, zasnęłam.

sobota, 25 kwietnia 2015

Rozdział II Zagubiony notatnik


       Z dedykacją dla 1 czytelniczki :)
-------------------------------------------------                        
                                                                ~Yuki~
Siedziałam na ławce na korytarzu , gadając z Rozalią .Była to dziewczyna w ubraniach wiktoriańskich ,ale bardziej nowoczesnych . Ma żółte oczy i białe włosy. Lubi chodzić na zakupy jak ja ,na pewno będę się z nią dogadywać.Właśnie gadałam z nią o różnych rzeczach.
  • Ej ,Yuki ty musisz poznać mojego chłopaka ,i jego brata-powiedziała uśmiechając się szeroko-Mój chłopak ma na imię Leo ,a jego brat to Lysander , chyba widziałaś ten biało włosy co ma heterochromię tak jak ty ,i oni też noszą wiktoriańskie ciuchy 
  • O to fajnie-ucieszyłam się -może jutro ,bo robię z siostrą imprezę ?
  • Super!-przytuliła mnie a uczniowie przechodzący obok patrzyli na nas jak na idiotki -Przyjdę o 16 ok?
  • Jasne -Uśmiechnęłam się ,nagle zadzwonił dzwonek i musieliśmy pójść do szatni na W-F ,jak ja go kocham. Ehhh .W szatni już była moja siostra . 
Minęłam ją i ściągnęłam sukienkę . Wspominałam że chłopacy i dziewczyny mają razem szatnie? To teraz wiecie.Dzieliły nas tylko szafki stojące po środku, ale łatwo było podglądać, bo były niskie. Ubrałam spodenki ,ale gdy chciałam ubrać koszulkę , jakiś chłopak spojrzał na mój tatuaż na brzuchu.Był to diament ze skrzydłami Anioła . Zarumieniona założyłam szybko koszulkę i wszyłam na korytarz. Po chwili dołączyła do mnie Alex z Rozalią i razem ruszyłyśmy na sale gimnastyczną. Sala była bardzo obszerna, nauczycielki podzieliły ją na dwie połowy na jednej była rozstawiona siatka do gry w siatkówkę, natomiast na drugiej połowie chłopcy grali w piłkę nożną. Spojrzałam kontem oka na Alex i dostrzegłam w jej oczach zawód, spowodowany faktem, że nie może pograć w nogę. Po chwili swój wzrok przeniosłam na połówkę sali, na której urzędowali chłopcy, w tłumie dostrzegłam Kastiela, do którego podeszłam.
  • Hej, Kastiel.
  • Cześć, Potrzebujesz czegoś?
  • Poniekąd, ale nie dla mnie - Kastiel spojrzał na mnie z uniesioną brwią - Chodzi o Alex, wkręcisz ją jakoś do którejś drużyny, żeby zagrała z wami?
  • Żartujesz chyba, chcesz, żeby ją zmiażdżyli?
  • Nie zdziwiłabym się jakby to oni zostali zmiażdżeni.To jak dasz jej szansę.
  • Jasne. - powiedział i uśmiechną się - Alex! Zagrasz z nami?
Moja siostra z wielkim uśmiechem do nas podeszła i rzuciła się na szyję Kastiela, dziękując mu, za to, że może z nimi zagrać. Popatrzyłam jeszcze raz na zdziwionego czerwono włosego chłopaka, podziękowałam mu bezdźwięcznie i poszłam na swoją połowę boiska by zacząć grę. Po W-F miałyśmy jeszcze angielski, fizykę i matematykę. Właśnie szłam na angielski z Alex, gdy w koncie korytarza zobaczyłam coś małego i niebieskiego. Szturchnęłam siostrę i wskazałam jej mały przedmiot. Podeszłyśmy do niego, a Alex podniosła, go z ziemi. Był to mały notatnik kieszonkowy, nie chciałyśmy go otwierać, bo nie lubiłyśmy grzebać w cudzych sprawach. Obejrzałyśmy go z każdej możliwej strony, i zerknęłyśmy tylko na pierwszą i ostatnią stronę by sprawdzić czy nie jes podpisany. Niestety widniała na nim tylko ładnie napisana litera "L". Notes wzięłyśmy, ze sobą z zamiarem oddania go właścicielowi jak go znajdziemy, będziemy mieć na to szansę jutro na imprezie, na pewno się znajdzie. Doszłyśmy do sali, gdy zadzwonił dzwonek, od razu weszłyśmy do sali i czekaliśmy na nauczycielkę, która mówiła, że trochę się spóźni. Skorzystałyśmy z okazji by zaprosić całą klasę na imprezę. Stanęłam w drzwiach obserwując czy nauczycielka nie idzie, a Alex stanęła na biurku, mówiąc:
  • Uwaga, Uwaga zapraszam wszystkich jutro na imprezę - zaczęła Alex - Wszyscy jesteście mile widziani, możecie zaprosić ludzi z innych klas. Im nas więcej tym weselej. A i Procenty także są mile widziane.
  • No zapraszam jutro na 17, impreza trwa do rana. Dziękuje za uwagę, a teraz wróćmy do pilnej nauki.
Alex zeskoczyła z biurka i usiadła, obok Kastiela, a ja obok Rozali. Po chwili przyszła nauczycielka, a my zabrałyśmy się za lekcję.
                                                      ********
Po lekcjach wybrałam się  do parku. Usiadłam na ławce i przyjrzałam się notatnikowi .Zaciekawiło mnie trochę co tam jest , więc otworzyłam go.Były w nim napisane teksty piosenek i wiersze.Przeczytałam kilka ,i od razu wiedziałam że to jest dobrze wychowany człowiek. Westchnęłam cicho i wróciłam do domu . 
---------------------------------------
Przepraszam że krótki ale co poradzić jak ma się kare na telefon i komputer.
 

niedziela, 19 kwietnia 2015

Rozdział I Nowe

  • Yuki! - krzyknęłam w głąb domu – Chodź bo się spóźnimy.
  • Już idę! - usłyszałam, a po chwili obok mnie pojawiła się czerwonowłosa dziewczyna. Była to moja siostra. Mimo tego, że byłyśmy bliźniaczkami, nie byłyśmy do siebie podobne. Yuki ma piękne, długie czarne włosy, lewe oko brązowe, a prawe czerwone. Natomiast ja mam długie włosy farbowane na fioletowo, lewe oko niebieskie, prawe zielone. Ja i Yuki mamy po 16 lat i właśnie dziś przeniosłyśmy się do nowej szkoły. Musiałyśmy się przenieść z wielu powodów. Jednym z nich jest fakt, że nie dawno nasi rodzice zginęli w wypadku. Mieszkamy teraz w dwu piętrowym domu po babci
  • Alex! Hej, obudź się! - usłyszałam i popatrzyłam na swoją siostrę, która natrętnie machała mi ręką przed nosem.
  • Co?
  • Odpłynęłaś, a jesteśmy już pod szkołą. Trzeba iść teraz do Dyrektorki.
  • Okej, ale to ty mówisz masz lepsze gadane.
  • Dobra, chodź już.
  • Poczekaj, a dasz mi zapalić?
  • Masz 5 minut.
  • Dzięki – gdy to powiedziałam, odwróciłam się na pięcie i podeszłam do ławki stojącej pod drzewem. Usiadłam i próbowałam odpalić papierosa, lecz nie wychodziło mi to. Najwidoczniej skończył mi się gaz w zapalniczce i jak na złość nie mam ze sobą zapałek.
  • Kurwa – przeklęłam siarczyście i podniosłam głowę, by się rozejrzeć. Dostrzegłam, że na ławce obok siedzi czerwonowłosy chłopak. Może on ma zapalniczkę. No nic trzeba spróbować. Wstałam i podeszłam do niego. Chłopak miał zamknięte oczy i słuchawki w uszach, więc szturchnęłam go lekko, by zwrócić na siebie jego uwagę. Po chwili patrzyłam w piękne czekoladowe oczy.
  • Sorry, że przeszkadzam. Masz może ogień? - spytałam go podnosząc do góry rękę z papierosem.
  • Może mam, a może nie.
  • To masz czy nie? - zapytałam lekko zdenerwowana.
  • Zależy kto pyta? - powiedział i uśmiechnął się do mnie zadziornie – Kastiel.
  • Alex. To jak jest szansa, że zapale, nim siostra zaciągnie mnie do dyrektorki.
  • Jest – Kastiel wstał i podpalił mi papierosa.
  • Dzięki – powiedziałam po czym zaciągnęłam się swoimi Marlboro.
  • Jesteś tu nowa, nie?
  • Tak, dziś z siostrą się tu przeniosłam.
  • Z siostrą?
  • No, z bliźniaczką. Czekaj zaraz ją zawołam – odwróciłam się do niego plecami i krzyknęłam – Yuki, chodź tu!
Po chwili obok mnie pojawiła się czarnowłosa.
  • Co jest?
  • Poznajcie się Yuki to jest Kastiel. Kastiel to moja siostra Yuki.
  • Cześć – powiedziała dziewczyna
  • Siema, co tam?
  • A dziękuję dobrze. - odpowiedziała Yuki, po czym zwróciła się do mnie – Skończyłaś?
  • Taa, już. - powiedziałam i zaciągnęłam się ostatni raz i wyrzuciłam papierosa. - Cześć Kastiel, widzimy się później. - pomachałam mu i poszłam za siostrą do szkoły. Gdy weszłyśmy do budynku, od razu rzuciły mi się w oczy duże drzwi z napisem „sekretariat”. Yuki ruszyła w ich stronę, a ja zaraz za nią. Po chwili znalazłyśmy się w pomieszczeniu, w którym urzędowały dwie kobiety w podeszłym wieku i czekałyśmy, aż będziemy mogły wejść do gabinetu pani dyrektor. Po pięciominutowym oczekiwaniu zostałyśmy poproszone przez dyrektorkę. Była to pyzata starsza kobieta, ubrana w ohydny różowy komplet.
  • Dzień Dobry, dziewczęta.
  • Dzień Dobry – powiedziała Yuki
  • Dobry
  • No dobrze, ty jesteś Yuki, tak? - dyrektorka skierowała wzrok na moją siostrę.
  • Tak
  • W takim razie ty jesteś Alex.
  • Owszem
  • Dobrze – odchrząknęła dyrektorka – żeby nie przedłużać jesteście w klasie I „C”. Tu macie plan lekcji, po zajęciach macie udać się do pokoju gospodarzy i tam załatwić sprawy szkolne z przewodniczącym – Natanielem, który jest z wami w klasie, a teraz na lekcję.
  • Do widzenia – powiedziałyśmy jednocześnie po czym wyszłyśmy.
  • Yuki, gdzie mamy teraz lekcję? I jaka to lekcja?
  • Mamy teraz hmm.... Angielski w sali numer 200. Strzelam, że to gdzieś na drugim piętrze.
  • No dobra, no to chodźmy chcę mieć już z głowy przedstawianie się klasie. - Ruszyłyśmy w stronę schodów mijając wielu uczniów. Gdy znalazłyśmy salę, zadzwonił dzwonek, a zaraz przyszła nauczycielka, poprosiła nas byśmy chwilę poczekały, a potem weszły i się przedstawiły.
  • Uwaga, Dziś mamy nowe uczennice. Poznajcie siostry Hitoshi. - W sali panowała cisza, więc weszłyśmy do środka i stanęłyśmy pod tablicą – No dobrze teraz się przedstawcie.
  • Cześć, jestem Alex. Miło mi was poznać. - W czasie mówienia rozejrzałam się po klasie. W oczy rzuciło mi się 5 osób. 3 dziewczyny z blondynką na czele poprawiały swój i tak już za duży makijaż i nie zwracały uwagi na nic. Zauważyłam także dziewczynę o długich białych włosach i podobnym stylu ubierania co Yuki. Dziewczyna patrzyła na moją siostrę z zachwytem, a raczej na jej suknię w stylu wiktoriańskim w kolorze czerni i fioletu. Ostatnią osobą był czerwonowłosy chłopak, którego poznałam rano i który uśmiechał się do mnie. Moje rozmyślania przerwał głos mojej siostry.
  • Hej, Jestem Yuki. Zaopiekujcie się mną.
  • Jak już się przedstawiłyście to znajdźcie sobie jakieś miejsce. - popatrzyłam na Kastiela i zobaczyłam, że siedzi on sam więc poszłam w jego stronę i usiadłam obok niego. Natomiast Yuki usiadła obok białowłosej i od razu zaczęła z nią po cichu rozmawiać.
  • Dlaczego akurat to miejsce? - usłyszałam pytanie brązowookiego
  • A widzisz tu jeszcze jakąś normalną osobę, z którą mogłabym usiąść nie licząc nowej koleżanki mojej siostry?
  • Trzeba było usiąść z głównym gospodarzem.
  • Który to??
  • Blond włosy laluś. - znów zaczęłam się rozglądać po sali, w celu zlokalizowania przewodniczącego. Zauważyłam go siedział na pierwszej ławce przed biurkiem, robił notatki. Gospodarz był wysokim niebieskookim chłopakiem ubranym białą koszulę, niebieski krawat i materiałowe beżowe spodnie. Przyglądałam mu się przez chwilę, ale po chwili skierowałam swój wzrok na Kastiel.
  • Sorry, nie gustuję w chłopakach, bardziej kobiecych ode mnie. A w szczególności w grzecznych i ułożonych kujonach.
  • Haha tego jeszcze o nim nie słyszałem.
  • Widzisz, przy mnie będziesz miał więcej nowości usłyszeć.
  • Zauważyłem, może być ciekawe.
  • Oj uwierz ze mną nie da się nudzić.
  • Mam nadz...
  • Yuki i Alex musicie napisać test sprawdzający, muszę wiedzieć na jakim poziomie jesteście. - Nauczycielka przerwała czerwonowłosemu.
  • Teraz? - zapytałam znudzona.
  • Najlepiej by było.
  • Okej nie ma problemu – powiedziałam jednocześnie z Yuki. - Nauczycielka dała nam 4 stronicowy sprawdzian, który oddałyśmy po niecałych 10 minutach, Nauczycielka popatrzyła na nas jak na kosmitki, ale nic nie powiedziała. Do końca lekcji zostało jeszcze 15 minut, ale mieliśmy wolne, ponieważ pani chciała sprawdzić co napisałyśmy. W całej klasie było głośno, wszyscy chodzili po sali. Do mojej ławki podeszła Yuki z dziewczyną, o imieniu Rozalia. Zapoznałyśmy się i zaczęliśmy rozmawiać całą czwórką. Rozalia opowiedziała nam mniej więcej, kto kim jest. Dowiedziałam się, że „szurnięte trio” jak to je sobie nazwałam w myślach to Amber- sistra Nataniela, Li i Charlotte – obstawa Blondi. Dwie minuty przed dzwonkiem nauczycielka ogłosiła, że napisałyśmy test sprawdzający na 100%. Nie byłyśmy tym zdziwione, ponieważ test był banalnie prosty, a my przez kilka lat mieszkałyśmy w Nowym Yorku. Po Angielskim mieliśmy jeszcze Matematykę, Chemię, Fizykę, wf i Biologię. Po wszystkich lekcjach razem z Yuki poszłyśmy do pokoju przewodniczącego, by załatwić resztę formalności z przeniesieniem.
  • Cześć, Nataniel, prawda? - zaczęła Yuki
  • Tak, przyszłyście w sprawie formalności?
  • Owszem, co musimy jeszcze zrobić?
  • Tak naprawdę musicie wybrać tylko klub w jakim chcecie być i możecie iść do domu.
  • Okej, a co mamy do wyboru?
  • Proszę, tu macie listę.
  • Klub Muzyczny to coś dla mnie. - powiedziałam
  • A musisz grać na jakimś instrumencie lub śpiewać jak chcesz tam dołączyć. - powiedział Blondyn
  • Gram na gitarze elektrycznej, zwykłej, na basie, na skrzypcach i na pianinie. Śpiewać też potrafię. Więcej chyba nie potrzeba, prawda?
  • Nie, nie trzeba, ale jak chcesz dołączyć do tego kluby musisz mieć zgodę od Pani od muzyki.
  • Spoko.
  • A ty Yuki. Co wybierasz??
  • Ja też wybieram klub muzyczny.
  • Możecie już iść. Do widzenia.
  • Do jutra.
  • Nara. (zgadnij która co powiedziała) – wyszłyśmy ze szkoły, pod bramą stała „szurnięte trio”
  • Zatrzymajcie się! - syknęła w naszą stronę Amber
  • Czego szanowna Panienka sobie życzy – sarknęłam w jej stronę
  • Masz odczepić się od Kastiela.
  • Bo ty mi każesz?
  • Tak ja tu rządzę.
  • No wybacz ja jestem nie zależna i słucham się tylko siebie. No i czasami Yuki.
  • Czasami? - Powiedziała czarnowłosa
  • No dobra Mamo zawsze. Wiec niestety w listę osób, których się słucham się nie wliczasz, więc szanowne zniknij i nie pałętaj nam się pod nogami.
  • Jeszcze tego pożałujesz.
  • Tak, tak zapamiętam to, a teraz wybacz idę sobie nie mogę na ciebie patrzeć, więcej gładzi szpachlowej nie mogłaś nałożyć.
  • Suka
  • Słyszałam, nie radzę ci mnie denerwować bo nie ręczę za siebie. - Po tych słowach odwróciła, się i razem z Yuki wróciłam do domu,
Koniec
 Oto Yuki i jej ubrania,


 A to Alex i jej styl